sobota, 25 maja 2013

Bransoletkowe Candy


Jak obiecałam tak też się stało.

Drugi konkurs z nagrodami



Nagrodą są dwie własnoręcznie wykonane bransoletki  w kolorze brązu i czerwieni.
Można je nosić razem lub osobno.



Zasady:

1.  Polub Fan Page TestOstowo na FB.
2. Udostępnij informację o konkursie na FB
3. W komentarzu pod wpisem zostaw swój adres @
4. Jeśli nie masz FB to umieść banerek na swoim blogu i w komentarzu 
wklej linka do swojego bloga.
5. Zapisy do 8 czerwca 2013
6. Losowanie i ogłoszenie wyników 9 czerwca







piątek, 24 maja 2013

Testujemy Kapsułki piorące firmy Ariel

Jakiś czas temu otrzymałam kolejny produkt do przetestowania. Byłam bardzo ciekawa tego wynalazku. Co prawda widziałam reklamy w TV, ale jakoś daleko mi było od kupienia tego produktu. Tak więc streetcom umożliwił mi przetestowanie kapsułek firmy Ariel i przekazał mnóstwo próbek dla rodziny i znajomych.


Oto garstka informacji od producenta:Kapsułki Piorące Ariel to nowy i innowacyjny sposób na pranie w pralce. Pranie ubrań już nigdy nie będzie wyglądać jak dotąd - zapomnij o dozowaniu, przesypywaniu proszku, nalewaniu płynu do szufladki pralki, dźwiganiu kilkukilogramowych proszków lub płynów do prania.

Kapsułki piorące Ariel występują w postaci małych saszetek wypełnionych skoncentrowanym środkiem piorącym w płynie i są bardzo proste w użyciu - wystarczy włożyć je bezpośrednio do bębna pralki między ubrania. Powłoka saszetek rozpuszcza się całkowicie podczas prania i uwalnia żel piorący, który dzięki 2 x bardziej skoncentrowanej sile usuwania plam sprawia, że kapsułki piorące Ariel świetnie dają sobie radę z trudnymi plamami. A pojemnik, w którym się znajdują znajdzie swoje miejsce w każdej łazience. 

Dlaczego kapsułki Ariel to rewolucja w sposobie prania?- innowacyjny sposób robienia prania - wkładasz jedną kapsułkę do bębna, między ubrania i gotowe!

- wyjątkowa formuła kapsułek - 2 x bardziej skoncentrowana siła usuwania plam

- łatwość użycia - jedna kapsułka wystarcza na 1 pranie!

- łatwość przechowywania- małe, lekkie i wygodne opakowanie!



A teraz moja OPINIA:Kapsułki Ariel to świetny produkt. Niekwestionowaną zaletą jest ich łatwość w użyciu. Nawet mój małżonek nie znajduje już wymówek i pranie robić musi! Drugą zaletą kapsułek jest zapach, który po wyjęciu z pralki wsadu jest nieziemski, baa nawet po wyschnięciu ubrania pięknie pachną. Pudełko jest bardzo estetyczne, choć uważam że mogło by być wykonane z bardziej trwałego/twardego plastiku a zapięcie bardziej dopracowane. Obawiam się że gdyby Bartosz dostał się do tego pudełka to szybko opracował by dany klips. Na szczęście środki chemiczne trzymam pod kluczem. Jeżeli chodzi o siłę prania, to ja nie widzę 2 x silniejszej siły prania. Skarpetki białe jak były zabrudzone tak są. Dla testów nie mydliłam skarpetek tylko bez żadnego namaczania wyprałam je w kapsułce. Efekt taki że się nie doprały. Chociaż z ubraniami kolorowymi kapsułki sobie poradziły. Nawet plamę po marchewce i buraku doprały! Niestety minusem kapsułek jest ich CENA, uważam, że koszt 29 zł za 16 kapsułek jest przesadzony. Przy mojej ilości prań bym zbankrutowała. Do tej pory kupowałam żel do prania firmy Ariel i koszt jednej pralki wynosił 0,81 PLN, koszt prania kapsułką to 1,81. Dla mnie różnica 1 zł jest nie do przebicia przy jednej pralce dziennie!

Ogólnie uważam że kapsułki piorące ARIEL są idealnym rozwiązaniem dla osób zapracowanych, ceniących sobie luksus i wygodę.



Wypróbowałam też tańszych opcji  żeli w kapsułkach, niestety inne mimo niższej ceny jakościowo odbiegają od oryginału.  Kolejny przykład, że nie każdy zamiennik jest lepszy. 


Mam też kapsułki Firmy Ariel ale pochodzące z rynku niemieckiego i z przykrością stwierdzam, że te niemieckie są bardziej skoncentrowane i mają większą siłę usuwania plam i bardziej wyczuwalny zapach.
Jak zwykle polski konsument  należy do tych gorszych na których zarabia się więcej.


Przypominam  o KONKURSIE 


środa, 22 maja 2013

Rozdawajka na dobry początek

Nowy Blog,

                     Nowe Życie
                                         więc  Rozdajemy !!!





Oto  pierwsza rozdawajka  z  wielu  (tak, tak  śledźcie, komentujcie a wygrana z Wami będzie)


Do wygrania  zestaw kosmetyków i   biżuteryjna niespodzianka.  Wszystko o wartości 100 zł.


***

Zasady :

1)  Konkurs trwa do 15 czerwca  (do północy)
2)  Nagrodą jest zestaw kosmetyków widoczny w dymku  oraz  biżuteryjna niespodzianka.
3)  Losowanie 16 czerwca przy pomocy wujka RANDOMa

4) By wziąć udział w losowaniu należy spełnić TRZY warunki:

     * Polubić na FB testostowo.blogspot.com

     * Udostępnić  post konkursowy na FB

     * Zostawić pod tym postem komentarz,  podając informacje gdzie zostało udostępnione, zostawić adres mailowy

     dla osób nie posiadających profilu na FB, proszę o wklejenie banerka na blogu oraz podanie w     komentarzu adresu gdzie został wklejony

5) Trzymać kciuki i czekać na losowanie.

***

Nagrodę chcę wysłać jeszcze przed urlopem, więc zwycięzca  będzie proszony o szybkie przesłanie danych adresowych, w przeciwnym w wypadku niespodzianka zostanie wysłana po 10 lipca







              POWODZENIA !!

niedziela, 19 maja 2013

TEST zamienników filtrów BRITA - Rubin, Aquaphor, Longlife Mg2+


O zaletach filtrowania wody nie będę pisać, przynajmniej nie tym razem.
Ten wpis będzie poświęcony zamiennikom filtrów BRITA



Decydując się na zakup czajnika do filtrowania  musimy również zdać sobie sprawę, że sam zakup nie jest  jedynym wydatkiem. Co miesiąc należy wymieniać filtr i tutaj powstają dodatkowe koszty.  Niestety filtry  renomowanych firm do tanich nie należą.  Filtry BRITA kosztują w przybliżeniu 20 zł. Dłuższe użytkowanie czajnika zmusza czasami do poszukiwań tańszych zamienników.

Na swojej drodze znalazłam trzy zamienniki filtrów Brita Maxtra, niestety tańsze opcje w Naszym przypadku się nie sprawdziły.

Pierwszym zamiennikiem były filtry   Aquaphor  MAXFOR – koszt to średnio 10 zł czyli połowa oryginalnego filtra. Niestety  filtry te są gorszej jakości, przy wodzie twardej filtr wystarcza na max 2 tygodnie normalnego użytkowania. Drugim minusem jest szybkość filtrowania wody, która jest o połowę mniejsza.  Przy świeżo założonym filtrze, woda jest tak samo smaczna jak przy Bricie, lecz już po dwóch dniach jakość i smak wody ulega znaczącemu pogorszeniu.  Po dwóch tygodniach w czajniku zaczyna osadzać się kamień. 



Drugim zamiennikiem są Rossmanowskie filtry  firmy RUBIN  Multi Plus. Koszt  jednego filtra to  ok. 10 zł  przy czym filtry sprzedawane są w 3 paku.  Tutaj byłam bardziej rozczarowana. Filtr wystarcza na 3 tygodnie a potem osad robi się bardzo widoczny i wyczuwalny.  Wielkim minusem jest smak wody, który od początku jest niesmaczny. Mąż twierdzi, że po tym filtrowaniu woda smakuje gdyby w ogóle nie była filtrowana.



Trzecim zamiennikiem były filtry dostępne na allegro Longlife Mg2+  w cenie 16,90. Niestety za tą cenę spodziewałam się czegoś lepszego od filtrów z Rossmana i od filtrów Aquaphora.  Woda od początku była niesmaczna,  w wodzie ciągle pojawiały się opiłki węgla  a szybkość z jaką filtr przepuszczał  wodę była najgorsza. Osad kamienia był widoczny już po tygodniu. Totalna porażka  - zdecydowanie odradzam.



Te trzy zamienniki nauczyły mnie, że nie zawsze tańsza opcja jest lepsza.  Biorąc pod uwagę jakość filtrowanej wody  zdecydowanie oryginalne filtry BRITA są najlepsze.  Co ciekawe gdy się dobrze poszuka i na nich można zaoszczędzić.  Kupując więcej szt. np. na allegro zakup można połączyć z inną osobą, ta by koszty wysyłki były jak najniższe.  Na allegro udało mi się kupić roczny zapas oryginalnych  filtrów BRITA  za 180 zł  z przesyłką czyli po 15 zł za sztukę.   W ubiegłym tygodniu w sieci sklepów E.Leclerc znalazłam filtry BRITA w standardowej cenie 15,99 .

Gdy trafię na inne zamienniki  filtrów BRITA z wielką przyjemnością ale też i ostrożnością je wypróbuję. Podzielę się też opinią na tym blogu, aktualizując tą listę.





TEST: Odkurzacz Bezworkowy HOOVER TSB2002 1900W


Za dobrym odkurzaczem rozglądałam się od  kilku miesięcy.  Jako żona i matka alergików jedynym praktycznie czynnikiem wyboru był Filtr. Wybór padł na firmę Hoover, model TSB2002 1900 W.   Po przeczytaniu specyfikacji  producenta od razu skorzystałam  z opcji „Kup Teraz”.



Odkurzacz z technologią cyklonową wirowego ruchu powietrza w pojemniku, zapobiega osadzaniu się kurzu na filtrze dzięki czemu odkurzacz otrzymują dużą siłę ssącą, nawet przy zapełnionym pojemniku na kurz. Brak konieczności wymiany worka gwarantuje oszczędność eksploatacji i maksymalną wygodę użytkowania. Model ten zaopatrzony jest w zmywalny filtr.


SPECYFIKACJA
Cyklonowy odkurzacz bezworkowy

Model TSB2002/ czerwony

Moc 1900W

Zaawansowane filtrowanie

 Filtr HEPA

Pojemność ponad 1,5 litra

Łatwy do opróżnienia pojemnik na śmieci

Metalowa rura teleskopowa o zmiennej długości

Narzędzia - szczotka podłoga-dywan + szczotka mała + TURBOSZCZOTKA

Kabel o długości 5 m

Ciche i wygodne zwijanie kabla

Filtry nadające się do czyszczenia w wodzie

Nożne włącz/wyłącz oraz zwijanie kabla bez schylania

Termostat- ochrona przed przegrzaniem silnika

Waga 4 kg

Wymiary: 250x260x380mm

Cena:  349 zł

Pierwsze wrażenie?  Odkurzacz ładny, zgrabny, wydaje się solidny.



Pierwsze obawy? Mały pojemnik na odpadki. Producent zapewnia, że pojemnik ma pojemność 1,5 litra ale ¾ z tego zajmuje owy filtr HEPA.  Kabel po rozwinięciu wydaje się za krótki na moje mieszkanie.

Pierwsze włączenie?  Silnik bardzo głośny, za głośny jak na taki niby nowoczesny odkurzacz.  Wielki minus, gdyż poprzedni  odkurzacz firmy Zelmer  był o wiele cichszy a był to sprzęt o 15 lat młodszy.

Pojemnik zgodnie z moimi odczuciami wydaje się za mały, jestem zmuszona go opróżniać co 5 cykli odkurzania mimo iż przed każdym odkurzaniem mieszkanie jest pozamiatane z większych śmieci.  Plusem jest łatwość opróżniania pojemnika i czyszczenie filtra.

Kabel niestety tak jak się spodziewałam dla Naszych potrzeb jest za krótki,  jestem zmuszona w każdym pomieszczeniu włańczać urządzenie do gniazdka.  Mechanizm zwijania i rozwijania kabla już po tygodniu  zaczął szwankować. Po miesiącu niestety kabel do końca się nie zwija,  jakieś 40 cm nie chce wrócić na swoje miejsce, trzeba mu pomagać przez delikatne wsuwanie go na miejsce.

Siła ssania wystarczająca a końcówki w zestawie spełniają Nasze oczekiwania.  Na pochwałę zasługuje szczotka parkiet/dywan, która oprócz włosia wyposażona jest również w gumę, pomagającą zbieraniu zanieczyszczeń. Szczotka ta ma też wmontowane gumowe kółka, dzięki czemu łatwiej nią odkurzać nie rysując przy tym paneli.

Odkurzacz posiada kilka  gumowych kółek,  dzięki    czemu bez przeszkód podąża On za  osobą sprzątającą -  jest   zwrotny i lekki.

Podsumowując:  Odkurzacz nie przypadł mi do gustu,  sprzątanie nim nie sprawia mi przyjemności ze względu na tak istotne mankamenty jak  krótki kabel, częste opróżnianie pojemnika, wadliwy mechanizm zwijania kabla.  Plusami tego odkurzacza jest  zastosowanie filtra HEPA, zwrotność, ciężar i design.  Za tą cenę spodziewałam się czegoś lepszego


+ Filtr HEPA                                                           - Pojemność pojemnika
+ Świetna szczotka podłoga/dywan                      - Mechanizm zwijania kabla
+ Ciężar                                                                 - Głośność silnika
+ Zwrotność kółek                                                  - Cena do jakości




Odkurzacz otrzymuje tylko: